|
2010-12-15
Piąta...
Świat mieniący się tęczą nowych rzeczy, Zamieszkały ludźmi tak różnymi i niepowtarzalnymi. Gdzie każdy krok odkrywa nowe.
Świat pełen przewodników i drogowskazów, Młodych ludzi wołających oto tu, a oto tam,
Pokazujących wciąż nowe. I tych, których włosy wybielały od codzienności, Pokazujących diamenty w zgiełku wydarzeń.
Świat młodych, przecierających nowe szlaki Szukających nowych doznań...
I wracających ze spuszczoną głową do rodziców, Gdy kolejna gwiazda okazała się nocnym snem.
Świat rozważnych, czerpiących pełnymi garściami, Z doświadczenia starców, By kolejny zakręt nie był ostatnim, By kolejna gwiazda nie rozpłynęła się w porannej mgle By przenikać wzrokiem, nieprzeniknione.
2010-09-25 Słońce
Rąbek Słońca pojawił się na wschodzie i oświetlił całą krainę, Cienie się zatrzęsły i zwołały ciemne chmury. Lecz Słońce jest silniejsze.
Jego promienie są jak ogień palący ciernie. I jak woda dająca życie na stepie, Kolorową tęczą igra we włosach, Rumieni biel policzków, Iskrą uśmiechu przeskakuje z duszy do duszy.
2010-09-15 Kobieta
Oczy - by zajrzeć w zakamarki duszy. Usta - by spijać nektar pocałunków. Dłonie - by ogrzać serce. Stopy - by przemierzać bezdroża. Biodra - by rozkołysać w tańcu. ... Serce - przepełnione radością i nadzieją. Dusza - pragnąca troski i drugiego serca. Piersi - stoki narciarskie dla dłoni. Rajski ogród - do którego klucz w sercu umiłowanego. Całość - z której gdy zabrać choć cząstkę, legnie cala budowla. Więc bierz - wszystko!
2010-09-15 Kobieta
Patrząca wzrokiem rozsiewającym tęczę barw,
Przy której kwitnące łąki wydają się szarym chodnikiem
2008-03-30 Błogosławieństwo
Otoczyłeś mnie miłością od poczęcia, Drogę życia wyznaczyłeś śladami stóp na jeziorze, Żagle mego życia napełniłeś Duchem Świętym, Niech twe Miłosierdzie podąża w ślad, za mną aż po dzień mój ostatni.
2007-12-24 Zwykła noc.
Księżyc leniwie płynie przez ocean gwiazd, Słońce otulone pierzyną chmur, roztacza tęczę snów. Cały świat odpoczywa po trudach dnia.
Lecz w domach ludzi niezwykłe poruszenie, Stół w bieli, błyszczy srebrną zastawą, W kuchni dwanaście dań, wesoło skwierczy, Gospodarz biały chleb w dłoniach niesie. O północy do świątyni pobiegną, chóru aniołów słuchać, A ziemia równa niebu, Boga w żłóbeczku ugości. Zwykła noc z betlejemską gwiazdą.
Brak...
Wstań. NIE! Wstań, zajrzyj w zakamarki, W ostatnie miejsca gdzie mogła się skryć. NIE MA! Jest, musi być, Ona jest nieśmiertelna. NIE! ZEBRAŁEM WSZYSTKO! NAWET NAJDROBNIEJSZE OKRUCHY I SPALIŁEM. NIE MA! Nie możliwe, ona jest, Jest ogniem, który nas rozpala, Wodą, gaszącą płomień, Powietrzem podtrzymującym życie, Ona jest n i e z n i s z c z a l n a. Na pewno jest. NIE MA! ZROBIŁEM WSZYSTKO CO W MOJEJ MOCY BY JĄ UNICESTWIĆ, TROPIŁEM PO WSZYSTKICH ŚCIESZKACH MEJ DUSZY, WYNAJDYWAŁEM W NAJDALSZYCH ZAKAMARKACH MEGO UMYSŁU, ZAKUŁEM W KAJDANY, ZATRUŁEM JADEM, NIE MA....nadziei.
Anioł
Idąc spotykałem diamenty. Nie miały blasku ani połysku. Pomyślałem, słońce zaszło... Lecz nie, Oparte o chmurę, obsypywało ziemię tysiącem barw. Ziemia wydawała tęczowe kwiaty Z liści spływała perlista rosa...
Czemu o diamenty smutek was okrył? Czemu słońce nie przenika waszych serc?
Zobaczyłem anioła, Skulony siedział na kamieniu, Twarz ukrył w dłoniach, a łzy, złota rosa, uzdrawiały ziemię. Czemu płaczesz przyjacielu? Wstał, rozłożył tęczowe skrzydła by unieść swój smutek. Zostań.... Nie mogę, przyniosłem Światło, Lecz nikt nie chce go przekazać innym. Dasz mi? Dam.... lecz pamiętaj....
Wiatr
Wiatr biegnie światem. Widzi ludzi, ciebie, mnie. Odbija w sobie ludzkie serca. Płacze, gdy smutek w nich widzi. Śmieje się, gdy radość w nich znajdzie. Troski, które odkryje, Zanosi przed tron Boga. By On je uświęcił.
|